Pacjenci bytomskiego szpitala dają przykład zdrowego stylu życia mimo odżywiania pozajelitowego
Pod koniec września, dokładnie 30-go dnia tego miesiąca, rodzina medyczna z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu planuje symboliczne wejście na szczyt Szyndzielni. Akcja ma na celu pokazanie opinii publicznej, że niezależnie od fizycznego stanu i wymaganej diety kroplówkowej, można prowadzić pełne życie i realizować swoje pasje. Zbigniew Winiarski, jeden z pacjentów szpitala, podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami podkreślił, że odżywianie pozajelitowe nie oznacza końca normalnego funkcjonowania.
W ciągu ostatnich pięciu lat Poradnia Leczenia Żywieniowego działająca przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu obsłużyła ponad tysiąc pacjentów. Klinika ta jest największa na terenie Śląska i jednym z większych tego typu placówek w całej Polsce. Wielu z jej pacjentów zmaga się z chorobą nowotworową lub cierpi z powodu innych schorzeń przewodu pokarmowego, które uniemożliwiają im spożywanie stałych posiłków w ciągu dnia. Mimo to, dzięki dostarczaniu pełnowartościowych składników odżywczych w nocy, pacjenci są w stanie utrzymać odpowiedni stan zdrowia.