W Bytomiu płonęły cztery ciężarówki

W minioną niedzielę doszło do pożaru, który rozprzestrzenił się na cztery samochody ciężarowe. Gęste kłęby czarnego dymu widać było nie tylko w całym Bytomiu. Dostrzegli je również mieszkańcy Tarnowskich Gór i Zabrza. Pożar wybuchł na parkingu pojazdów ciężarowych należącym do jednej z bytomskich firm.
Do zdarzenia doszło 3 października na parkingu samochodowym przy ul. Suchogórskiej w bytomskiej dzielnicy Stolarzowice. Zajęły się aż cztery samochody ciężarowe, które wykrztuszały kłęby czarnego dymu widoczne z wielu kilometrów. Na miejsce wezwano zastępy z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Bytomiu. Ciężarówki płonęły na parkingu firmy Techmet Centrum Budowlane.
Przedstawiciel firmy Techmet poinformował, że spaleniu nie uległy ich samochody firmowe, a do pożaru doszło na terenie poza firmą Techmet. W wyniku pożaru nie ucierpiała żadna osoba, a właściciele ciężarówek posiadali ubezpieczenie od takich wypadków.
Z pożarem walczyło ponad 50 strażaków
Dyspozytor straży pożarnej przyjął zgłoszenie o pożarze około godziny 10:30. Na miejsce błyskawicznie zostało skierowanych sześć wozów strażackich, które po kilku minutach dotarły do celu. Strażacy szybko oszacowali, że pożar jest zbyt duży i zbyt szybko się rozprzestrzenia, w związku z czym do akcji włączyło się kolejnych 9 zastępów. W sumie z pożarem walczyło 15 zastępów straży pożarnej i ponad 50 strażaków.
Po kilku godzinach intensywnej walki z płomieniami pożar został stłumiony, a cały teren odpowiednio zabezpieczony. Podczas pożaru nie ucierpiała żadna osoba i nie wystąpiła też potrzeba ewakuacji. Niewielki problem nastąpił jedynie zaraz po pojawieniu się strażaków, którzy przez chwilę nie mogli uzyskać odpowiedniego ciśnienia wody w hydrantach.
Z kolei sprzedawca zniczy, który miał swoje stoisko nieopodal parkingu, oznajmił, że w momencie, gdy wybuchł pożar, można było usłyszeć kilka donośnych eksplozji. Wszystko wskazuje na to, że płomienie dotarły do zbiorników paliwa w ciężarówkach, co było przyczyną wybuchów.